Stopki spoczynkowe, spacerówki, dodatkowe podnóżki, nazwy różne można spotkać. Rzecz bardzo przydatna w dłuższej podróży, do jeżdżenia po mieście czy wokół komina całkowicie zbędna. Generalnie chodzi o zmianę pozycji nóg przy dłuższej, monotonnej jeździe np. drogą ekspresową. W takiej podróży ciało zasadniczo jest nieruchome i najszybciej u mnie zaczynały dokuczać właśnie nogi. Możliwość zmiany pozycji w trakcie jazdy na wprost to była chwila wytchnienia.
Bynajmniej nie jeżdżę w pozycji cruiserowej, z nogami do przodu, jest to generalnie może i wygodne ale niezbyt bezpieczne. Otworzę nogami spacerówki, zmieniam pozycję na 2-3 minuty, złożę też nogami i mogę jechać normalnie dalej.
Ponieważ nie mogłem trafić na nic sensownego w rodzimej sprzedaży (raczej rzadko chyba kupowany towar) trzeba było się znowu posiłkować dalekowschodnim źródłem. Pierwszy zakup był prawie trafiony, dało się je zamontować do gmoli, były jednak dwa a może trzy „ale”. Po pierwsze przy silniejszym nacisku zaczynały się przekręcać wokół osi uchwytu. Miałem już kombinować jakieś stabilizujące podkładki, Łukasz proponował przewiercenie i danie śruby przez środek (niechętnie, w razie upadku byłyby do wyrzucenia, no i gmol naruszony). Po drugie pozycja nie była najwygodniejsza, trochę za blisko były zamocowane, w innym miejscu na gmolu nie było jednak jak. No i po trzecie mocno odstawały, bo przy mocowaniu do gmola były najbardziej odstającym elementem, przy upadku pierwsze by oberwały.
Szukałem lepszego rozwiązania i wydawało mi się, że da się je zamontować do ramy motocykla. Na ile mogłem pomierzyłem i ryzykując nieco stratę pieniędzy zamówiłem znowu na Aliexpress znacznie krótsze uchwyty na większe rury. Przymierzyłem, obwód miały nieco za szeroki, kupiłem więc już za grosze jakieś podkładki gumowe pod tarasy w markecie ogrodniczym. Trochę się pomęczyłem przy montażu ale efekt był zgodny z oczekiwaniami. Znacznie wygodniejsza pozycja, podnóżki są bardziej odsunięte, noga bardziej wyprostowana. Po złożeniu są schowane za gmolami, no prawie ideał. Prawie, bo zasłaniają boczne odblaski, ale zakup folii odblaskowej i umieszczenie jej gdzieś na gmolach to już żaden problem.