Świat mediów społecznościowych dostarcza czasami naprawdę niezłej rozrywki. Fani przegranych w wyborach (choć podobno wygrali) tworzą takie teorie spiskowe, że czasami się człowiek za głowę łapie, a czasami brzuch boli od ciągłego śmiechu. „Wybory były rotacyjne. Od okręgu – do okręgu.”, „Ciekawe ile jeszcze takich Jagodnów było w Polsce?”, czy takie ot podstawki do teorii:
A wystarczy przyjrzeć się trochę liczbom by takie bzdety (jak pokazały to choćby powyborcze wydarzenia w USA czasami bardzo groźne) naprawdę śmieszyły.
Weźmy na tapet najsłynniejszą komisję wyborczą na Jagodnie we Wrocławiu, czyli Obwodowa Komisja Wyborcza numer 148. Frekwencja w tej komisji 66.4%, w komisjach sąsiednich 147 – 82.74%, 146 – 78.04%, 149 – 88.47%, 150 – 85.98%, w całym Wrocławiu 81.16%. Frekwencja w tej komisji to była jedna z najniższych frekwencji w komisjach we Wrocławiu. Niższa była w szpitalach i DPSach oraz dwóch komisjach we Wrocław-Śródmieście.
Skąd taka niska frekwencja na stosunkowo chyba „młodym” osiedlu? Ta komisja nie tylko pod tym względem była „naj”. To była największa komisja wyborcza w Polsce w wyborach 2023 i podejrzewam, że jest to winą organizatorów wyborów (PKW?). Sam przy okazji tych wyborów doświadczyłem kiepskiej organizacji. W „mojej” komisji były też niesamowite kolejki do głosowania, no ale jak wielkość komisji wzrosła od poprzednich wyborów z 2 do 3 tys. uprawnionych do głosowania a wielkości samej komisji nie zmieniono to się nie dziwię.
Znając liczby wszystkie te teorie o dowożonych rotacyjnie wyborcach (btw. w komisji 148 na podstawie zaświadczenia głosowało, uwaga … 15 osób!) po prostu śmieszą. A wiedząc jeszcze ilu tych niby wyborców trzeba by było dowieźć śmieszą podwójnie. Bo znowu jak weźmiemy na tapet wyniki wyborów w Okręgu wyborczym nr 3 to okazuje się, że dla zdobycia tego ostatniego, czternastego mandatu Koalicja Obywatelska musiała dowieźć 22 446 osób by go niecnie wydrzeć Nowej Lewicy. A jakby dowiozła jeszcze, bagatela, 75 361 osób (czyli jakieś 1500 pełnych autobusów, ponad 1/4 więcej niż zdobyła w tym okręgu) to wydarłaby nawet mandat PiSowi.
Prawda, że znając liczby można się uśmiać jak norka?